Tradycją naszej szkoły stał się fakt, że na zakończenie każdego kolejnego roku szkolnego wyruszamy w jakiś niezwykły zakątek naszego kraju. Tym razem udaliśmy się w trzy pobliskie miejsca: do Opatowa, Sandomierza i Ujazdu. Na wycieczkę wyruszyliśmy się wraz zaprzyjaźnioną szkołą w Dołach Biskupich. Pierwszym przystankiem naszego zwiedzania były Podziemia Opatowskie. Opatów należy do najstarszych osad ziemi sandomierskiej. Proces powstawania "podziemnego miasta" w Opatowie rozpoczął się prawdopodobnie już w XIII wieku. Podziemia Opatowskie zostały udostępnione dla turystów w 1984 r. Trzeba przyznać, że obiekt jest fenomenalny. Wszystko za sprawą ciągnących się pod rynkiem podziemnych korytarzy i piwnic-składów, które sięgają 15 m wgłąb powierzchni i są rozlokowane na trzech kondygnacjach. Gdyby nie przewodnicy, z którymi zwiedzaliśmy się ten ciekawy kompleks, można by się naprawdę zgubić... Podziemia Opatowskie są przykładem unikalnej architektury podziemnej, miejscem ekspozycji historycznej związanej z dziejami miasta. W drodze powrotnej do autokaru większość z nas zaopatrzyła się w coś, bez czego chyba nie można opuścić Opatowa - Krówkę Opatowską. Co jak co, ale akurat tej słodkości nie można się oprzeć! Zawsze samkuje tak samo wspaniale i unikatowo - w żadnym innym zakątku naszego regionu nie ma takich pyszności! Drugim przystankiem naszej wycieczki był Zamek Krzyżtopór w Ujeździe - jedna z njwspanialszych atrakcji turystycznych w Polsce. Pani przewodnik z pasją opwiadała nam o historii zamku i ciekawostakach na jego temat. Dzięki tej opowieści pełna magii i tajemniczości ruina, zagubiona wśród pól i wzgórz ziemi opatowskiej, z dala od głównych dróg i szlaków, ożyła bardzo wyraźnie w naszej wyobraźni. Z zachwytem przechadzaliśmy sie po tym obiekcie. Uśmiechnięci i radośni ruszyliśmy w trzecie miejsce naszej trasy - do Sandomierza. Tam czekało na nas kilka atrakcji: zwiedzanie Bramy Opatowskiej, spacer po sandomierskim rynku i wizyta w Zbrojowni Rycerskiej Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej. Brama Opatowska - główny zabytek Sandomierza, to jedna z istniejących kiedyś czterech bram wchodzących w kompleks murów obronnych Sandomierza, wzniesiona przez króla Kazimierza Wielkiego około 1362 roku. Niegdyś istniały oprócz opatowskiej trzy bramy. Żadna do dnia dzisiejszego nie zachowała się. Na szczyt bramy mogliśmy wejść. Z tarasu widokowego z zapartym tchem podziwialiśmy przepiękną panoramę miasta i okolicy.Trzeba przyznać, że Brama Opatowska jest niezwykłą atrakcją turystyczną Sandomierza i jego ważnym zabytkiem, Po odwiedzeniu Bramy Opatowskiej udaliśmy się na spacer po Sandomierzu, w trakcie którego mogliśmy zakupić pamiątki lub spróbować jedynych w swoim rodzaju zapiekanek sandomierskich. Ostatnim punktem naszej wycieczki była wizyta w Zbrojowni Rycerskiej. Na miejscu czekał juz na nas wyjątkowy przewodnik - rycerz we wspaniałej zbroi. Przewodnik w iście humorystyczny sposób opowiedział nam o Halinie Krępiance - odważnej Sandomierzance, która uratowała miasto przed Tatarami. I choć Rycerz opoiwadał o ważnych sparawch, robił to z nutą humoru, angażował wszystkich słuchających, co z kolei sprawiło, że trakcie opowieści nie mogliśmy przestac się śmiać. Po pogadance mieliśmy możliwość przymierzyć elementy zbroi rycerskiej oraz dawnych strojów. Mogliśmy także wykonać pamiątkową fotografię z mieczem lub kuszą w ręku! Ależ mnóstwo atrakcji czekało na nas w trakcie tego wspaniałęgo dnia. W drodze powrotnej z wyprawy większość z nas przybrała na twarzy biało - czerwone barwy. Tego akcentu nie mogło zabraknąć, gdyż w tym dniu reprezentacja Polski w piłce nożnej grała ważny mecz z Ukrainą. Dziś już wiemy, że nasi reprezentani osiągnęli na EURO 2106 historyczny sukces meldując się w najlepszej ósemce turniejowych zespołów. Wycieczka naprawdę się udała: pogoda dopisała, a co najważniejsze humory dopisały. Czekamy na kolejne takie podróże!